Kolejny świetny start jaworznickiego Mega Rally Team (Marcin Sobiech i Inez Kieliba) w ramach Rajdowych Mistrzostw Polski.

W przedostatnim rajdzie w tym sezonie, trzydniowym Baja Poland, który jest też rundą Pucharu Świata i Pucharu Europy Centralnej, jaworznicka ekipa pewnie zwyciężyła, pozostawiając w tyle przeciwników. Powtórzyli tym samym wyczyn z 2016 r. Wtedy jednak jechali samochodem w klasie T2, a teraz w UTV.

Rozegrane w tym roku w dniach od 31 sierpnia do 2 września zmagania były rekordowo długie. Liczyły ponad 800 km, a same odcinki specjalne miały ponad 500 km. Impreza odbyła się w Szczecinie, Drawsku Pomorskim i gminie Dobra.

To była najdłuższa trasa, jaką do tej pory jechaliśmy na rajdzie. Dla zobrazowania powiedzmy, że dotychczas najdłuższy rajd miał ok. 175 km, a w tegorocznym Baja Poland 220 km miał jeden odcinek… Oczywiście, że jest to męczące, ale ważniejsze jest, żeby maszyna wytrzymała, a tu mieliśmy awarię drążka kierowniczego i półosi. No, ale udało się naprawić i ukończyć rajd na pierwszym miejscu – mówi Marcin Sobiech, kierowca Mega Rally Team.

Faktycznie, w tym sezonie w każdym rajdzie, w którym pojazd jaworznickiej ekipy wytrzymał do końca, nasi reprezentanci stawali na najwyższym stopniu podium. Dało im to dużą przewagę nad pozostałymi teamami, którą dodatkowo umocnili, zwyciężając w wyczerpującym Baja Poland. Teraz, już w dość komfortowej sytuacji, mogą podejść do ostatniego z tegorocznych rajdów mistrzostw Polski, który w dniach 28-29 września odbędzie się w Szczecinku. Wszystko wskazuje na to, że Mega Rally Team po raz kolejny zdobędzie mistrzowski tytuł naszego kraju.

Tymczasem Marcin Sobiech już zapowiada, że na przyszły sezon Mega Rally Team planuje zmiany. Jedną z rozpatrywanych opcji jest start w mocniejszych maszynach (turbo) w klasie UTV.

Tekst: Dawid Litka

Zobacz także: