Trzynasta kolejka spotkań o mistrzostwo 1 ligi okazała się pechowa dla podopiecznych Mariusza Łozińskiego i Mariusza Syguły. W środowym meczu (5 grudnia) z Buskowianką Kielce, spadkowiczem z Plus Ligi, jaworznianie prowadzili już 2:0 w setach lecz ostatecznie przegrali 2:3. Pomimo tej porażki nasz zespół, na zakończenie pierwszej rundy spotkań, utrzymał ósmą lokatę w ligowej tabeli i wyprzedza o trzy punkty kolejny w tabeli zespół KPS Siedlce i dziesiąty AZS AGH Kraków.

Pierwszy set środowego meczu dostarczył kibicom najwięcej emocji. Od stanu 13:13 goście z Kielc wypracowali sobie przewagę kilku punktów, obejmując prowadzenie 18:15, a chwilę później 20:16 i 22:18. Od tego momentu zaczęła się pogoń jaworznian i odrabianie strat. Podopieczni Łozińskiego, jak to mają już w zwyczaju, popisali się emocjonującym i dramatycznym finiszem – najpierw doprowadzili do wyrównania 24:24, a kilka minut później cieszyli się ze zwycięstwa w secie pierwszym 31:29, który zakończył skutecznym blokiem Bartosz Schmidt.

Po przegranej na własne życzenie pierwszej odsłonie, z kielczan uszło powietrze i w drugim secie nie byli w stanie nawiązać równorzędnej walki z gospodarzami. Jaworznianie zdominowali boiskowe wydarzenie w tym fragmencie meczu i wygrali pewnie seta numer dwa 25:15, obejmując prowadzenie w całym meczu 2:0.

O tym co działo się w trzech następnych setach podopieczni Łozińskiego i Syguły będą chcieli jak najszybciej zapomnieć. Kluczowe znaczenie dla dalszego przebiegu meczu była zmiana dokonana przez trenera kielczan – na pozycji rozgrywającego, w miejsce Piotra Adamskiego, na boisku pojawił się Marcin Karakuła, pod którego wodzą przyjezdni zaczęli rządzić na boisku. W secie trzecim podopieczni Mateusza Grabdy nie pozostawili gospodarzom żadnych złudzeń wygrywając 25:15.

Przez całą czwartą partię goście z Kielc prowadzili różnicą kilku punktów i tego prowadzenia nie oddali już do jej zakończenia zwyciężając pewnie 25:21 i doprowadzając do wyrównania w meczu 2:2. Zaskoczeni takim obrotem sprawy jaworznianie w decydującym piątym secie również nie mieli nic do powiedzenia. Tylko raz na początku decydującego seta mieliśmy remis 3:3, później przyjezdni “odjechali” i gospodarze nie byli w stanie ich dogonić. Kielczanie wygrali 15:10 i całe spotkanie 3:2.

Najlepszym zawodnikiem meczu wybrany został Marcin Karakuła z Buskowianki.

W najbliższą sobotę – 8 grudnia – nasz zespół podejmował będzie na własnym boisku BBTS Bielsko Biała. Mecz w hali sportowej MCKiS przy ulicy Inwalidów Wojennych 18 rozpocznie się o godzinie 17.00

MCKiS Jaworzno – Buskowianka Kielce 2:3 (31:29, 25:15, 15:25, 21:25, 10: 15)

MCKiS Jaworzno: Borończyk, Grzegolec, Pizuński, Schmidt, Pietras, Magnuszewski, Zieliński ( libero ) oraz Pawlak, Dębski, Wojtaszkiewicz, Żeliński, Czubiński
trener: Mariusz Łoziński

Buskowianka Kielce: Bachmatiuk, Busch, Kosiba, Rećko, Adamski, Starzec, Kowalczyk ( libero ) oraz Woźnica, Pacholczak, Karakuła, Jaskuła ( libero ).
trener: Mateusz Grabda.

Pełne statystyki dostępne są TUTAJ.

Zobacz także: