Pierwszą porażkę ponieśli koszykarze MCKiS Jaworzno w wyjazdowym spotkaniu z zespołem AZS Częstochowa 55:71. Trzeba wyciągnąć wnioski i jak najszybciej zapomnieć o tym spotkaniu. AZS od pierwszych minut konsekwentnie konstruował swoje ataki pozycje, co przynosiło im dosyć łatwe pozycje, które zamieniali na punkty. Jaworznianie od początku spotkania nie mogli złapać swojego rytmu gry. Szarpane akcje, słaba skuteczność, licha defensywa nie pozwalały utrzymać kroku zawodnikom z Częstochowy. Do przerwy 36:27 dla gospodarzy.

Na nasze nieszczęście obraz gry po przerwie nie uległ zmianie i mieliśmy problemy praktycznie w każdym elemencie koszykarskiego rzemiosła (szczególnie bardzo słaba skuteczność, zaledwie 2/24 rzutów zza łuku, które do tego meczu były naszym największym atutem). Pojedyncze przebłyski na nic się zdały przy dobrze dysponowanych tego dnia zawodnikach z Częstochowy, którzy kontrolowali przebieg spotkania przez całe 40 minut.

Najlepiej w naszych szeregach zaprezentował się Dawid Boryka, który na swoim koncie zanotował 15 punktów oraz 4 zbiórki.

Zobacz także: