Porażką na własnym parkiecie rozpoczęli nowy rok drugoligowi koszykarze MKCIS Jaworzno.

6 stycznia w hali sportowej w Osiedlu Stałym podejmowaliśmy zespół DAAS Basket Hills Bielsko- Biała. Pierwszy mecz na wyjeździe wygraliśmy z bielszczanami 80:77, zatem w spotkaniu u siebie liczyliśmy na
zwycięstwo. Niestety jaworznickie Sokoły wyszły na parkiet w mocno okrojonym składzie, spowodowanym kontuzjami pięciu zawodników. Na ławce musieli pozostać: Jacek Wróblewski, Łukasz Majchrowski, Dawid Grochowski, Dawid Boryka i Michał Roszkowski. Do drużyny wrócił natomiast Sebastian Dąbek, który zaliczył bardzo dobre spotkanie, zdobywając 24 punkty. To jednak nie wystarczyło, by tego dnia zejść
z parkietu z tarczą.

Początek meczu był wyrównany, jednak nasi rywale w połowie pierwszej kwarty solidnie nam odskoczyli (14 :24). Druga kwarta nie zachwycała ilością zdobytych punktów, ale rozegraliśmy ją lepiej niż bielszczanie i do odrobienia pozostało 9 oczek (wynik kwarty – 13:11).

Początek drugiej połowy meczu należał do Sokołów. Nie tylko odrobiliśmy stratę w trzeciej kwarcie, ale wyszliśmy na 6-punktowe prowadzenie. Pod koniec tej części gry goście zdołali jednak zdobyć kilka punktów, zmniejszając naszą przewagę w meczu do 1 oczka (wynik kwarty – 20:11).

Ostatnia kwarta była bardzo zacięta, a drużyny walczyły o każdy punkt, pozostawiając kibiców w ogromnym napięciu, bo do samego końca nikt nie mógł być pewny wygranej. Ostatecznie drużyna z Bielska okazała się skuteczniejsza w rzutach wolnych, a nam trochę zabrakło szczęścia (dobrze grający Radosław Lemański z powodu kontuzji kończył mecz na ławce, a pozostali zawodnicy, przez brak zmienników byli już mocno zmęczeni) i mecz zakończył się przegraną Sokołów 65:67.

Kolejne spotkanie MCKiS rozegra u siebie w sobotę, 12 stycznia o godzinie 20.00, a rywalem Sokołów będzie zespół AZS Częstochowa.

Tekst: DL

Zobacz także: